Nagrody dla pracowników administracji
Pomimo, iż formalnie w bieżącym roku urzędnicy ministerstw i urzędów wojewódzkich nie powinni otrzymać dodatkowych pieniędzy, okazuje się, iż takowe jednak dostaną. Gdy bowiem urzędy wygospodarują oszczędności w swych budżetach, dyrektorzy wypłacić mogą specjalne dodatki zadaniowe.
Zatem jak będzie w tym roku z nagrodami dla urzędników?
Co do zasady wypłat nagród dla urzędników ministerstw i urzędów wojewódzkich w bieżącym roku nie będzie. Jeżeli jednak w danym urzędzie uda się wygospodarować jakieś oszczędności, wówczas zostaną one przeznaczone na dodatki zadaniowe.
Zatem nagrody do urzędników trafią, tylko pod inną nazwą. To zaś pozwoli szefom tych urzędów uniknąć niewygodnych pytań o wypłatę dodatkowych pieniędzy, czego zgodnie z zaleceniami premiera rządu RP robić im w tym roku nie wolno.
Zgodnie bowiem z rządowymi postanowieniami w obecnym roku co do zasady nie będą tworzone fundusze nagród dla urzędników w poszczególnych urzędach. Do tej pory bowiem corocznie fundusze nagród wynosiły co najmniej 3%, a w ogólnej skali ich wolumen wzrastał nawet do poziomu 10%.
Jednakże przepisy zawierają w tej materii pewne wyjątki, z których chcą skorzystać zarówno dyrektorzy urzędów, jak i związkowcy. Przy czym każdy ma inny pomysł na skorzystanie z owych wyjątków.
Co jest podstawą do nietworzenia w obecnym roku funduszu nagród w administracji?
Podstawą zamrożenia funduszu nagród jest ustawa z dnia 19 listopada 2020 roku o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2021 (Dz.U. z 2020 r. poz. 2400), przy czym idea corocznego tworzenia funduszu nagród wynika wprost z art. 93 ustawy z dnia 21 listopada 2008 roku o służbie cywilnej (Dz.U. z 2020 r. poz. 265 ze zm.).
Wspomniany wyżej wyjątek, czyli możliwość dodatkowych wypłat nagród pomimo ich oficjalnego zamrożenia wynika właśnie z owej ustawy o służbie cywilnej. Tworzenie funduszu nagród jest bowiem możliwe pomimo ich zamrożenia, gdy dyrektor generalny uzna, iż nagroda należy się urzędnikowi za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej w ramach pieniędzy, jakie urząd ma z oszczędności w puli na wynagrodzenia.
Wyjątek ten jest, zdaniem doktora Jakuba Szmita z Uniwersytetu Gdańskiego, niezrozumiały, gdyż by dostać nagrodę należy wykazać się szczególnymi osiągnieciami w pracy zawodowej. Poza tym w wielu urzędach do dziś pokutuje zasada, iż nagrody przyznaje się automatycznie niemal każdemu, częstokroć po równo według określonych stanowisk. To zaś nie ma nic wspólnego z autentyczną oceną pracy i zaangażowania. Co prawda to zaczyna się zmieniać, jednakże proces ten przebiega zbyt wolno.
Jakie są źródła oficjalnych oszczędności w funduszu wynagrodzeń, jakie mogą pojawić się w urzędach administracji?
Otóż dodatkowe środki finansowe, które w drodze wyjątku mogą trafić na nagrody dla urzędników, pochodzą z oszczędności w funduszu wynagrodzeń poczynionych na zwolnieniach lekarskich trwających dłużej niż 33 dni, a także urlopów macierzyńskich, wychowawczych i bezpłatnych. Wówczas to bowiem inne instytucje przejmują dokonywanie wypłaty przyznanych zasiłków, bądź też tych wypłat nie ma wcale (jak w przypadku urlopu bezpłatnego). Te środki jednak urzędy mają zagwarantowane w swych budżetach wynagrodzeń, stąd też stanowią one oszczędności.
Jak zauważa Robert Barabasz, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim, w tym urzędzie na przełomie grudnia i stycznia właśnie w opisany powyżej sposób zaoszczędzono około 100 tys. zł. I członek związku zawodowego ma nadzieję, iż te pieniądze trafią do urzędników, a nie tylko osób na stanowiskach kierowniczych.
W powyższym kontekście pod koniec ubiegłego roku, z zaoszczędzonych pieniędzy, na prośbę premiera rządu RP, nagrody były wypłacane osobom, które zajmowały się walką z epidemią i nie pracowały zdalnie tylko miały bezpośredni kontakt z klientami. Generalnie podobne oszczędności są w większości urzędów w Polsce bądź też ich skala jest większa, gdy zostały wypracowane z długotrwałych nieobecności pracowników.
Jak zauważa Tomasz Ludwiński, przewodniczący NSZZ „Solidarność” pracowników skarbówki, w urzędach są regulaminy nagród i niektóre z nich zakładają, iż nagrody przyznaje się od 2 do 4 razy w roku. Związkowcy mają nadzieję, iż pomimo zamrożenia funduszu nagród, ten mechanizm nie zostanie zawieszony.
Jak urzędnicy postanowili poradzić sobie z zamrożeniem funduszu nagród?
Okazuje się, iż jeszcze w ubiegłym roku część urzędników wpadła na pomysł generalnie ukrycia wypłacanych nagród. W zgodzie bowiem z art. 88 ustawy o służbie cywilnej członek korpusu może otrzymać dodatek zadaniowy za wykonywanie dodatkowych, powierzonych mu przez pracodawcę, zadań.
Jak zauważa profesor Bogumił Szmulik, ekspert ds. administracji publicznej, w poprzedniej wersji ustawy o służbie cywilnej obecny dodatek zadaniowy był określony jako dodatek specjalny, a jego wysokość była ograniczona do 40% wynagrodzenia zasadniczego. Jednocześnie określone było, iż może on przysługiwać na czas działania określonego zespołu. Natomiast w obecnej wersji ustawy o służbie cywilnej jest tylko wzmianka o dodatku zadaniowym, który zastąpił ów dodatek specjalny, lecz nie ma żadnych ograniczeń w jego przyznawaniu.
Związkowcy z urzędów administracji publicznej zauważają, iż obecnie dyrektorzy urzędów coraz chętniej opowiadają się za tą formą nagradzania pracowników. Jak mówi Tomasz Ludwiński, w resorcie finansów w roku ubiegłym nagród praktycznie nie było, bowiem na ponad 2 tys. urzędników do podziału było około 100 tys. zł nagród.
Jednocześnie, gdy Tomasz Ludwiński jako przewodniczący związku zawodowego NSZZ „Solidarność” pracowników skarbówki poprosił o dane na temat przyznanych dodatków zadaniowych, otrzymał informacje, iż wymaga to dodatkowej pracy i liczenia. Tymczasem z nieoficjalnych informacji wynika, iż niektórzy pracownicy miesięcznie dzięki właśnie temu dodatkowi otrzymują po kilkanaście tysięcy złotych dodatkowych pieniędzy.
A jak sytuacja z nagrodami wyglądać będzie w tym roku w jednostkach samorządowych?
Otóż z sondażu przeprowadzonego pośród jednostek samorządowych wynika, iż ich kierownictwo nie przewidziało w tym roku żadnych ograniczeń w kwestii nagród, przy czym przyznawane one będą w sposób uznaniowy.
Jak twierdzi Ewa Grudniok, rzecznik Urzędu Miasta w Tychach, w grudniu z powodu długotrwałych nieobecności w tyskim magistracie zaoszczędzono ponad 91 tys. zł, a w styczniu bieżącego roku 66 tys. zł. Na ten moment nie ma jeszcze żadnej decyzji o przeznaczeniu oszczędności na rzecz nagród dla urzędników.
Z kolei Marta Stachowiak, rzecznik Urzędu Miasta w Bydgoszczy zauważa, iż w budżecie wynagrodzeń pracowniczych na rok obecny przewidziano dodatkowe fundusze na nagrody dla wszystkich pracowników. Przy czym zgodnie z regulaminem urzędu są to nagrody roczne wypłacane w grudniu w miarę posiadanych środków finansowych. W przypadku tego urzędu oszczędności z powodu długotrwałych zwolnień lekarskich pracowników wyniosły tylko w grudniu ubiegłego roku 280 tys. zł, co stanowi podobna kwotę, jak w Urzędzie Miasta w Gdańsku.
Generalnie samorządy nie są pod takim dużym obstrzałem, jak administracja rządowa, stąd łatwiej im wygospodarować środki na nagrody finansowe. Jak zauważa profesor Stefan Płażek, adwokat i adiunkt z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, każdy pracownik administracji publicznej (czy to samorządowy, czy też członek korpusu służby cywilnej), jeżeli sumiennie angażuje się w swoją pracę, zasługuje na nagrodę i nie powinien z niej rezygnować. W przeciwnym bowiem przypadku osoby zarządzające urzędami będą się uciekać do pseudo dodatków, jak chociażby dodatek specjalny w samorządach czy też dodatek zadaniowy w służbie cywilnej, co oznacza, iż nie ma już w tym przypadku żadnej transparentności.
Podsumowując, pomimo oficjalnego przekazu ze strony premiera rządu RP o braku nagród w tym roku, okazuje się, iż osoby zarządzające urzędami administracji znalazły i na to sposób, by jednak nagrody dla urzędników były. Do tego celu wykorzystują oszczędności w funduszach wynagrodzeń, powstałe chociażby wskutek długotrwałych nieobecności pracowników spowodowanych leczeniem, jak i niejasne zapisy w ustawie o służbie cywilnej, gdzie został ustanowiony dodatek zadaniowy, bez żadnych formalnych ograniczeń zarówno co do okresu, na jaki może on być przyznany, jak i jego wysokości. Tym samym urzędnicy w bieżącym roku nagrody otrzymają, pytanie tylko czy kryteria ich przyznawania będą przejrzyste i uczciwe.
Najnowsze komentarze